Pan Ignacy bezdomny, dla którego dom i jedyne schronienie to opuszczony budynek w Szczakowej, po naszym nagraniu i nagłośnieniu apelu o pomoc dla niego, ma szanse na normalne życie. Znaleźli się ludzie, którzy chcą mu pomóc. Dać dach nad głową i pracę.
Z tą informacją udaliśmy się dzisiaj do pana Ignacego, który nie mógł uwierzyć, że naprawdę się to dzieje. Że ktoś chce mu pomóc.
Zapytaliśmy bezdomnego, czy jest gotowy na zmianę swoje życia, czy wykorzysta daną mu szansę i czy jej nie zmarnuje. Nawet się nie zastanawiając, odpowiedział: Pragnę pomocy, jestem ogromnie wdzięczny, nie mogę w to uwierzyć, na pewno nie zmarnuje takiej szansy i nie zawiodę.
W przyszłym tygodniu ma dojść do spotkania pana Ignacego z osobą, która pomoc bezdomnemu chce okazać. Miejmy nadzieje, że do spotkania dojdzie, że ten człowiek stanie na nogi, że zacznie normalne życie i że wykorzysta daną mu szansę.
Dla Ludzi, którzy pomogą panu Ignacemu, należy się wielki ukłon. W tak wspaniały i niecodzienny sposób na pomaganie innym przyczyniają się do tego, że ten bezdomny człowiek ma szanse na normalne życie. Nie ma słów, które określają postawę takich ludzi. A jacy to ludzie? I w jaki sposób chcą pomóc? Dowiemy się niebawem.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.