W minioną niedzielę, 18 kwietnia, przedstawiciele władz miasta oddali hołd kolejarzom zamordowanym w czasie niemieckiej okupacji, po czym złożyli kwiaty oraz otoczyli modlitwą wszystkie ofiary hitlerowców z jaworznickich ziem. Nasz rozmówca, który jest mocno związany z wydarzeniem z tamtych lat, jest oburzony faktem, iż obchody nie wiadomo czemu odbyły się wcześniej, a pomnik, jak i teren przy pomniku jest w opłakanym stanie.
Pan Zygmunt, jako mały chłopiec widział egzekucje tych ludzi, dla których czci jest właśnie ten pomnik i coroczne obchody. Dlatego bardzo mocno go dotyka fakt, że w obchodach wziąć udziału nie mógł.
Szczakowianin jak nam powiedział, nie może zgodzić się również, z tym że pomnik i teren przy pomniku jest w okropnym stanie.
Nie mogę się zgodzić z tym, że jeżeli mamy sławić ofiary faszyzmu, by pomnik był w takim stanie. Przychodzą przedstawiciele miasta, różnych instytucji, ja nie wiem chyba w ukryciu, bo to powinni wiedzieć i mieszkańcy, którzy jeszcze żyją i widzieli te sprawy, to powinno się jakiś szacunek do tych ludzi mieć. Jest mi przykro patrzeć, że składane są wieńce, od przodu pomnika wszystko pięknie, a za pomnikiem i teren obok jest dosłownie zrujnowany.- oznajmił pan Zygmunt, mieszkaniec Szczakowej.
Bez względu na okoliczności tzw. obostrzeń należy wszelkimi możliwymi środkami czcić pamięć naszych lokalnych bohaterów.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.