Drugi film Edwardsa zaczyna się jak dokument: od fragmentów rozmów z młodymi ludźmi wychowanymi przez opiekę społeczną i rodziny zastępcze. Historia, którą potem śledzimy, jest za to skoncentrowana na losach jednego chłopaka wchodzącego w dorosłe życie i zaopatrzonego na drogę przez mentorów jedynie w kilka frazesów i niewystarczającą ilość gotówki. Nietrudno przewidzieć, że szybko znajdzie się on na rozdrożu i czeka go mroczna albo mroczniejsza przyszłość.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.