Nie ma to jak pomoc potrzebującemu. Pewnie już myślała, żeby zadzwonić po dźwigowego, ale piesio na szczęście sam spadł. Nie wiem jak niektórzy myślą, ale dla mnie pomoc to jest odruch. Tu nie ma nad czym się zastanawiać. Jest smycz, jest karabińczyk, jest tylko chwila żeby ją wykorzystać ...
Odpowiedz
Jebnięta baba - nie uwierzę, że nie było przycisku STOP - bo jeśli tak, to w takim razie przepraszam i zwracam jej honor, ale jednak jeśli przycisk STOP był, to ta kobieta jest niedorozwinięta umysłowo, bo zamiast go użyć, to ta zaczęła wciskać każdy przycisk po kolei, żeby winda się zatrzymała.. brawo - nawet nie próbowała przytrzymać psa, żeby się nie podduszał - tym bardziej dziwne, że to mały pies był. Gdybym nie dzieciak, to ta nawet nie próbowałaby go ratować, tylko pewnie krzyczałaby jak durna pi..zda aż problem sam się naprawi -.- BRAWO!
Odpowiedz
anonim95(*.*.205.95) 2016-05-08 13:16:510
Wystarczylo odpiąć smycz od obroży. Pusta szmata.
Odpowiedz
anonim244 taki " niebezpieczny " pies że najpierw leci do dzieciaka i merda ogonem, a dzieciak go głaszcze ;) nie róbcie z miłego pieska wściekłego wilczura, według mnie każdy porządny człowiek powinien od razu próbować uwolnić psa, a nie bezczynnie patrzeć jak pies wisi ...
Odpowiedz
anonim178(*.*.142.178) 2016-05-07 09:49:360
ja pie... kobieta zamiast odczepić psa ze smyczy to bawi się przyciskami w windzie ...
Odpowiedz
anonim40(*.*.80.40) wysłano z m.cda.pl 2016-05-07 08:10:490
a czekałem kiedy łeb mu odpadnie.... no szkoda szkoda
Odpowiedz
anonim45(*.*.138.45) 2016-05-07 07:48:500
hahah dobre szkoda ze to nie amstaf lub pitbul
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
