Członkowie lewicowych ugrupowań złożyli 22 stycznia kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem poległych żołnierzy radzieckich, znajdującym się przed wejściem na pechnicki cmentarz.
W ten sposób oddali już kolejny rok z rzędu, cześć 147 żołnierzom radzieckim pochowanym w zbiorowych mogiłach, którzy zginęli podczas styczniowej ofensywy Armii Radzieckiej w 1945 roku, by wyzwolić Jaworzno spod niemieckiej okupacji.
Jak powiedział przewodniczący jaworznickiego klubu SLD, Wacław Chudzikiewicz należy się tym poległym żołnierzom hołd, uznanie i należy o nich pamiętać. Jednocześnie jest im przykro, że polityka historyczna w naszym mieście jest tak źle realizowana.
Tym poległym żołnierzom należy się hołd, uznanie i należy o nich pamiętać. Jednocześnie jest nam strasznie przykro, że polityka historyczna w naszym mieście jest tak bardzo źle realizowana. Jest to straszne, że pan prezydent nie pamięta w ogóle o tym, że 46 jeńców zostało zamordowanych tylko i wyłącznie w jednym dniu. Szkoda, że tak ważny dzień nie jest przez władze upamiętniany.- powiedział przewodniczący jaworznickiego klubu SLD, Wacław Chudzikiewicz.
W nocy z 21 na 22 stycznia 1945r. , po dotarciu do Biskupiego Boru, zajęcia pozycji pod Ciężkowicami, Pieczyskami, Dobrą, Wilkoszynem oraz w pobliżu szybu Galmany, Rosjanie podjęli nieudaną próbę zajęcia rynku. Następnego dnia oddział wzmocniono o nowe siły i rozpoczął on walki w centrum miasta, przesuwając linie wroga w kierunku Podwala i Pechnika. Krwawe zmagania trwały przez pięć dni i dopiero po wyzwoleniu Chrzanowa Niemcy wycofali się z Jaworzna.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.