Szósty dzień rajdu przywitał mnie pagórkami podobnymi do tych na Lubelszczyźnie i swojskim klimatem lasów iglastych. Noga podawała tak, że po sytych pierogach w Toruniu, poczułem moc, by jechać już prosto do mety... Czy dałem radę?
Najdłuższa polska rzeka i najdłuższy w Polsce ultramaraton rowerowy w regule samowystarczalności. 1200 km wzdłuż brzegów Wisły. Z Baraniej Góry do Gdańska... wałami, płytami, drogami i bezdrożami.
III edycja tego rajdu rozpoczęła się 4 lipca 2020 roku, zawodnicy mieli 200 godzin, by dotrzeć na metę. Rekordzista zrobił to w 59 h i 56 min. Moje zmagania trwały nieco dłużej, ale myślę, że wstydu nie ma... w końcu na rowerze niecały rok dopiero...
-----------------------------------
:: Ślad trasy szóstego dnia: https://www.strava.com/activities/3738423567
:: Nasz Facebook: https://www.facebook.com/bikeBajka
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.