Opis autora:
Pan został przez nas bezpiecznie przetransportowany do celu podróży, do kolegi za miastem. Nie było możliwości, żeby doszedł tam pieszo w takim deszczu, nie pamiętał nawet dokładnie adresu, choć twierdził początkowo, że zna drogę i poradzi sobie sam. Po krótkiej rozmowie dał się przekonać do pomocy sobie. Okazało się, że niedawno stracił wzrok i jeszcze nie do końca potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.