@duda-szymon: Ja miałem do niego sceptyczne podejście, gdy go oglądałam lata temu, teraz tym bardziej nie przetrwał próby czasu. Taka feministyczna wersja Indiany Jonesa, bardzo zresztą kiepska. Nie lubię patentów robienia fajtłapy z faceta celem wyeksponowania laski. Tia była zawalista, chociaż aktorką raczej mierną, no i udawanie karateczki słabo jej wychodzi. Z drugiej strony sentyment jest.
Odpowiedz