Zarezerwuj swojego kampera: https://cargo-group.pl/rezerwacja/
Kup swojego kampera: https://cargo-group.pl/oferty-kamperow/
Kamper którym jadę: https://cargo-group.pl/ofertykamperow/citroen-mooveo-tei-74ebh-2019-2-0-hdi-130km/
Nasza pierwsza noc w kamperze za nami. Jesteśmy na kempingu Camp66 w Karpaczu. Bardzo fajny kemping. Miła obsługa, super sanitariaty. Ceny wysokie ale coś za coś. Po obudzeniu zastanowiliśmy się, czy to łóżko jest wygodne i da się wyspać w takim kamperze. Otóż da się. Całkiem dobrze się wyspaliśmy. Byliśmy zmęczeni drogą jednak jakość materaca nas zadowoliła. Po obudzeniu... śniadanie. Trzeba dobrze zjeść zanim się wyjdzie w góry. Zatem zrobiłem jajecznicę, oprowadziłem Was po kempingu i.. wychodzimy w góry.
Mieliśmy wyjść rano i załapać się na świetną pogodę jednak wyszliśmy ... o 13 :) Jak na góry to skandal. Powinno się wychodzić od rana. 8 godzina max żeby jak najwięcej słońca załapać zwłaszcza o tej porze roku. Jednak mieliśmy inny plan. Chcieliśmy wejść za dnia, a schodzić w nocy przy świetle latarek :)
Poszliśmy z Camp66 drogą asfaltową jakieś 30 minut i po tym czasie weszliśmy w las na szlak żółty do Schroniska Nad Łomniczką które jest remontowane. Do tego momentu szliśmy spokojną ścieżką pod lekką górę lecz od tego momentu zaczyna się strome podejście szlakiem czerwonym.
Wieje mocno i zastanawiam się, czy mój nowy mikrofon daje radę. Zapomniałem wyłączyć w gopro funkcji redukcji wiatru i... mocno przerywa podczas nagrywania. Postaram się nad tym jeszcze popracować. Mam nadzieję, że mi się uda dojść do doskonałości z dźwiękiem :)
Po wejściu na samą górę okazało się, że głowę urywa. Weszliśmy do schroniska, do Domu Śląskiego i zamówiliśmy gorące jedzenie na wynos które mogliśmy zjeść w sali obok, jako przyniesione własne :) Takie absurdy tych czasów. Najważniejsze, że było jedzenie, piwo i grzaniec. Po posiłku... usłyszeliśmy co się dzieje na zewnątrz. To była wichura. Ubraliśmy się bardzo ciepło i wyszliśmy ze schroniska na szlak czarny...
Udało się nam dotrzeć do kampera. Zmęczeni na maxa gdyż szliśmy 10 kilometrów od schroniska w dół (wcześniej podobna trasa w górę). W Karpaczu... jak by opustoszałe miasto. Zero ludzi. Doszliśmy do Kampera i ... padliśmy... Reszta w kolejnym odcinku.
Zapraszam do oglądania tego odcinka oraz dziękuję za wszystkie lajki i subskrypcje!!
Data nagrania listopad 2020
Dziękuję za wszystkie subskrypcje i komentarze i zapraszam na Instagram gdzie na bieżąco możecie śledzić to co robię.
-------------------------------------------------------------------
Instagram: https://www.instagram.com/maciejontour/
Kontakt: wspolpraca@maciejontour.pl
--------------------------------------------------------
Muzyka końcowa: Bomber - Riot
---------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------
#kamper #góry #cargo-group
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.