Wiele razy słyszałem od moich widzów: wypożycz kampera! Postanowiłem tak zrobić. Jak wiecie, po gradobiciu moja przyczepa trafiła do Cargo gdzie zostanie naprawiona (wymienione okna) i będziecie mogli ją odkupić. W tym celu zgłoście się bezpośrednio do Cargo a Oni powiedzą Wam jaka cena itd. Kontakt macie na końcu filmu lub na ich stronie internetowej: https://cargo-group.pl/kontakt/ Przyczepa jest bardzo bogato wyposażona co możecie zobaczyć na wielu moich filmach.
W tym odcinku... no właśnie. Dostałem od Cargo kampera na testy. Chciałbym zobaczyć czy kupić przyczepę Adria czy może takiego kampera. Mam nadzieję, że ta podróż pokaże mi jakie są zalety ale i wady posiadania kampera. Ale od początku:
Wraz z Martą zdecydowaliśmy, że pojedziemy kamperem w góry. Najpierw Karpacz, potem Zakopane i Tatry a na koniec Bieszczady. Co dalej to ustalimy. Pojechaliśmy do Cargo na wołczyńskiej w Poznaniu aby odebrać kampera. Dużym plusem jest to, że mogłem tam zostawić swoje BMW X5 na placu. Bo jak niby miałem nim wrócić :) Zatem moje auto zostało u nich (tak jak i przyczepa którą możecie zobaczyć jadąc do Cargo - udostępnią wam do oglądania), a ja poszedłem załatwiać formalności dotyczące wynajmu kamepra.
Cała procedura jest bardzo szybka. W Cargo potrzebowali kilku moich danych i przygotowali umowę. Po podpisaniu przeszkolili mnie i dali gotowego do jazdy kampera wraz ze wszystkimi sprzętami jakie potrzebuję w podróży. Przedłużacze, wtyczki, przejściówki itd. O nic się nie musiałem martwić. Pokazali jak korzystać ze wszystkich urządzeń, jak wylewać i napełniać wodę. Po takim szkoleniu jestem gotów do mojej pierwszej podróży kamperem.
Po wyjeździe z Cargo musieliśmy zatankować gdyż kampera dostaje się z taką ilością paliwa jak poprzednik zwrócił. Znaczy prawie pusty bak :) Na szczęście stacji jest w okolicy dużo. Po tankowaniu pojechaliśmy do domu... spakować kampera. Marta wzięła ten ciężar na siebie, a ja w tym czasie zrobiłem dla Was film z rozpakowania mikrofonu i kilku innych gadżetów.
A no właśnie. To jest pierwszy film na moim nowym kanale (starym ale ze zmienioną nazwą), a co najważniejsze to pierwszy film z nowym mikrofonem. Mam nadzieję, że Wam się podoba dźwięk. Dużo czasu spędziłem w post produkcji żeby to tak brzmiało a i tak się dopiero uczę więc mogą być jeszcze niedociągnięcia.
Marta spakowała całego kampera sama. Wszystko tak poukładała, że podczas jazdy nic nie hałasowało, a to ważne gdyż w kamperze wszystko słychać. Jeśli coś dzwoni w przyczepie kempingowej to nie ma to znaczenia gdyż jadąc w samochodzie tego nie słyszymy a w kamperze.. słychać wszystko. Jazda kamperem ma jeszcze kilka plusów. Przede wszystkim zawsze można sięgnąć coś z tyłu, jakiś napój z lodówki. Na postoju jak deszcz pada to nie trzeba wychodzić i iść do zimnej przyczepy tylko cały czas jesteśmy w ciepłym kamperze. Tak, to bardzo duży plus.
Mieliśmy wyjechać jakoś rano jednak trochę nam się opóźnił wyjazd i pojechaliśmy o godzinie 15. Zaczęliśmy od McDonalda żeby nie jechać na głodnego. Kamperem jedzie się bardzo przyjemnie. Jechałem prędkością w okolicach 100 km/h. Głównie autostradami na tempomacie. Wygodne fotele, pozycja za kierownicą dopasowana idealnie. Wysoko się siedzi co wpływa znacząco na komfort jazdy i widoczność na trasie. To niewątpliwie plusy.
Dojechaliśmy do Karpacza. Okazało się, że muszę zmienić przyzwyczajenia i najpierw zrobić zakupy a później jechać na kemping. Zakupy robiliśmy w Biedronce. Po wyjściu ze sklepu okazało się, że kemping nam odpisał na maila i jest otwarty cały rok (camp66 w Karpaczu http://camp66.pl/). Pojechaliśmy na miejsce. Była godzina 21.30 więc już dawno ciemno... zatem nic więcej nie nagrywaliśmy tylko się zameldowałem i zatrzymaliśmy się na naszym miejscu. Reszta w kolejnym odcinku.
Zapraszam do oglądania tego odcinka oraz dziękuję za wszystkie lajki i subskrypcje!!
Data nagrania listopad 2020
Dziękuję za wszystkie subskrypcje i komentarze i zapraszam na Instagram gdzie na bieżąco możecie śledzić to co robię.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
