ZOSTAW SUBA! https://tinyurl.com/yagvnm8z
WBIJ NA FEJSA! https://tinyurl.com/y7xyntlf
KUP KOSZULKĘ! https://tinyurl.com/y94jtm94
WPADNIJ NA DISCORDA! https://tinyurl.com/ybcnzghv
DOWNLOAD W MP3! https://tinyurl.com/y7nb6cfm
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST: Slovian
WOKAL: Slovian
MIX / MASTER: DVMI: https://tinyurl.com/yczvm7jj
VIDEO: Insomaniak: https://tinyurl.com/yddqpvyj (https://tinyurl.com/y48k2uss , https://tinyurl.com/y2cza9fm)
BEAT: DVMI: https://tinyurl.com/yczvm7jj
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Jeden z poważniejszych kawałków. Tematyka, jeżeli nie jest oczywista, mówi o sprawach bieżących w naszej pieknej krainie, i o chęci ucieczki od tego wszystkiego. Miłego słuchania, czakaczing :D
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST:
Od dawna chcę uciec stąd na Islandię,
z dala od tego burdelu, którym szczerze już gardzę.
Z dala od motłochu słów i czynów, przez który świat stracił barwę,
a ty obserwuj, jak muzyką buduję swą tratwę.
A kiedyś byłem tu z wami, wesoło żyłem całymi latami,
wcale nie chciałem się zbliżać do granic, a pływać po morzu fantazji na fali.
A kiedyś byłem tu z wami, wierzyłem szczerze że jest mi tu dobrze,
życie wydawało się wtedy wolne, gdy nie myślałem co za horyzontem.
Jest a potem ze sztormem, pojawiły się te wizje okropne,
potwory morskie, były ogromne, wtedy wiedziałem, że zwiastują wojnę.
Byłem wesołym dzieciakiem z miasteczka, co myślał że życie to marzeń spełnianie,
heh, może gdzieś tak jest, ale nie tutaj, gdzie jeśli chcesz latać, przywiążą ci kamień.
Do nogi, a miało być pięknie,
dziś jedni walczą z tym wszystkim, ja nie mam siły i nie chcę.
Przecież gdzieś za błękitem musi być lepiej niż tutaj,
z dala od spisków, przekrętów i życia w tych wiecznych trudach.
Wszystkie liny już napięte, a nam wszystkim wciąż,
przygrywa wojenny bęben, a tam, z dala stąd.
Czeka na nas życie piękne, w rytm fal, tak pod prąd,
zostawiamy w tyle nędzę, i co?
Nie ma już żadnego ale, już czas, topór w dłoń,
zaprowadźmy wreszcie zmianę, gwiazd blask, szczury won.
Zniszczmy te demony stare, nasz wrzask, nasza broń,
przywita Valhallę.
Dzisiaj gotowy na podróż, dzisiaj gotowy na odpust,
jeśli chcesz walczyć to zostań i walcz, ale mi po prostu odpuść.
Nowe krainy czekają, gdzie życie przebiega po prostu normalnie,
nowe krainy, poznają też naszą, gdzie ludzkie zasady są nic nie warte.
Czas na migrację, może Islandię, jak wspominałem to wcześniej,
gdy byłem młodszy, to chciałem sławę, teraz chcę tylko spokojne miejsce.
Żyć tam powoli, gdzie zima wiecznie, i jakoś dziwnie bezpiecznie jest,
już bez ryzyka, że przez ich rządy znowu każdy będzie żył jak pies.
Jeśli jest słabo w pracy, to ją zmieniasz,
jeśli jest słabo w sytuacji, to sobie dopowiedz.
Szukam Valhalli, swego miejsca na które wciąż czekam,
a ten kawałek o wikingach to prywatna spowiedź.
Wszystkie liny już napięte, a nam wszystkim wciąż,
przygrywa wojenny bęben, a tam, z dala stąd.
Czeka na nas życie piękne, w rytm fal, tak pod prąd,
zostawiamy w tyle nędzę, i co?
Nie ma już żadnego ale, już czas, topór w dłoń,
zaprowadźmy wreszcie zmianę, gwiazd blask, szczury won.
Zniszczmy te demony stare, nasz wrzask, nasza broń,
przywita Valhallę.
SRS.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.