Cóż za intryga... Uwierzyć, że cały odcinek myślałem o ratowaniu tej dziewczyny i dojściu do prawdy, podczas gdy jednym z tajemniczych posunięć miało być wcześniejsze pozbycie się jej rodziców... Nietypowy (i to w dobrym znaczeniu) jest też pomysł na ukazanie nam różnych postaci, zahaczające o siebie fakty, już tak powoli miałem wrażenie, że zwalniamy tempo i wątki będą ciągnęły się bez końca, ale się zaskoczyłem. No pomysł i wykonanie klasa, nie ma co. Chciałbym kiedyś stworzyć coś na takim (lub wyższym) poziomie!
Odpowiedz