W poniedziałek 9 listopada zostaną wprowadzone nowe obostrzenia, które wpłyną na funkcjonowanie branży spożywczej i tej ogólnej związanej ze sprzedażą. Kupcy z Centrum Handlowego na Sienkiewicza stanęli przed nowym wyzwaniem.
Takie podmioty jak AGORA na szczęście nie są galerią handlową, a centrum handlowym, co sprawia, że w głównej mierze, nowe przepisy i zasady jej nie dotyczą. Po kolejne zdecydowana większość działalności prowadzonych w jej wnętrzu związana jest z handlem artykułami spożywczymi, a jak wiemy wykluczone są one ze wszelakich ograniczeń w funkcjonowaniu. Dodatkowo zwiększono częstotliwość mycia powierzchni, z którymi klienci mają styczność. Jest również stacja dezynfekcji rąk, a każde stanowisko oddzielone jest od kupujących przeźroczystą szybą ochronną z plexi.
Właściciel centrum handlowego Pan Wojciech Wójcik uważa, że sytuacja epidemiologiczna w kraju jest poważna i poważnie trzeba z nią walczyć. Jak sam mówi: Powtarzana już wszędzie, aż do znudzenia zasada DDM czyli dystans, dezynfekcja, maseczka z moich luźnych obserwacji nie jest do końca stosowana albo nie poważnie stosowana (..) największa część odpowiedzialności za nie rozprzestrzenianie tej choroby, wirusa spoczywa na nas, na obywatelach.
Klienci Centrum Handlowego AGORA mogą być jednak spokojni o jej funkcjonowanie. Od poniedziałku w dalszym ciągu będzie możliwość robienia zakupów na stanowiskach, które znajdują się w jej wnętrzu.
Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.