Nie ma procesów politycznych są tylko karne i cywilne to zdanie pada w filmie Proces Siódemki z Chciago. Czy na pewno? Aaron Sorkin w swoim najnowszym filmie robi wszystko, aby zaprzeczyć tej tezie.
Film na faktach opowiadający o jednej ze wstydliwych kart w dziejach wymiaru sprawiedliwości USA. Dyspozycyjny prokurator, stronniczy sędzia
Scenariusz znakomicie sprzężony z montażem kapitalnie zmontowane retrospekcje ze scenami zeznań podczas procesu, które dopowiadają, korespondują, a czasami są w kontrze do tego, co zeznają świadkowie. Czyli coś co powoduje najczęściej, że film traci na dynamice, tu dzięki tym retrospekcjom dostaje dodatkowego kopa.
Oprócz różnych perspektyw są tu różne postacie, mocno zróżnicowane i nie jednowymiarowe.
To powoduje, że Sorkin wyrasta na jednego z głównych kandydatów do Oskara za scenariusz.
Proces Siódemki z Chicago pełnokrwisty dramat sądowy, robi duże wrażenie, tym mocniejsze w obecnym kontekście społecznym i politycznym.
Więcej w naszej recenzji, na którą zapraszamy!
Kategoria: Rozrywka
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.