Kilkadziesiąt minut ulewy i ulice Gorzowa zamieniły się w rwące potoki. Jednak do najbardziej niebezpiecznego zdarzenia doszło przy ul. Dąbrowskiego, gdzie zarwał się balkon w jednej z kamienic.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.