Po marszu Ormian w Warszawie pojawiły się głosy w Internecie, że Polacy potrafią protestować przeciw wojnie w odległym Górskim Karabachu, a nie robią nic, kiedy należy bronić własnych interesów. Tymczasem tylko kilkunastu Polaków wzięło udział w marszu w stolicy, którego głównym celem był apel do władz Polski o zajęcie stanowiska w sprawie azersko-tureckiej agresji na Armenię. Łódzcy patrioci uznali ten fakt za niereprezentatywny dla sympatii polskiego społeczeństwa wobec Ormian i zdecydowali się na własną, z nikim nie konsultowaną pikietę, która w spontaniczny sposób ma wyrazić solidarność z ludźmi walczącymi o swą ziemię w Górskim Karabachu.rt
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.