TEKST: Bylem królem za dzieciaka, to było super sprawa Przestałem być nim za dzieciaka też jak Tutenchamon I choć się czułem tu wtedy jak ryba w wodzie, dziś po latach czuję jak bardzo nie byłem sobą w tym I daję słowo, że to nie jest dla mnie ja nigdy nie będę się czuł tu normalnie Ale nigdy więcej nie przestanę pisać Czuję, że to mogę Ci obiecać dzisiaj Świat to wielki balet Chciałem wyjść przed czasem, to przyznaje z żalem Chciałem zejść na peron, i wsiąść w jakikolwiek ch*j w to dokąd jedzie, byłem w takiej formie Czułem brak miłości, choć kochali mnie Za Siadała w oknie albo inny tekst I gdy dobro wyszło, zaufałem złu ich pociągi przyjechały, ale gdzie jest mój?
REFREN To nie ten peron, to nie ten tor Ja jak głupiec z nadzieja ze się zjawi tu on Bilet w jedna stronę, nie obchodzi mnie cel Tylko dworzec już pusty jest, to chyba źle
2 Ta ławka pusta jest jak moja głowa Wolna od wszystkiego, ale nie od obaw Tu nad miastem już osiada gęsta mgła Ja bez tego ślepy, muszę przestać chlać Jeszcze wczoraj czułem szczęście chciałem mieć go coraz więcej ustawiłem się w kolejce i ktoś mnie poznał, robił zdjęcie To wszystko piękne i brudne Ja chciałem wyspy bezludnej I mam wrażenie, że na jednej jestem Nigdzie nie ma ludzi, a wszędzie tylko bestie Co jak nie przyjedzie wcale? Nie wiem czy mam czekać dalej Wszyscy dawno powsiadali i są w drodze A ja siedzę tu i widzę pusty dworzec
Wyszukiwanie odpowiedzi..
