podoba mi się ten film z tego względu,że ma jakieś porządne zakończenie,a nie jak w bajkach jakiś nie możliwy cud! Na prawdę porządny film.
Odpowiedz
anonim35(*.*.75.35) wysłano z m.cda.pl 2018-11-16 11:16:42+3
Film niby nakręcony jakby od niechcenia ale zawiera ważne treści, trochę smutny...ale choroba raczej nie jest wesoła, więc nie ma co się spodziewać, że wszyscy będą się radować. Przesłanie jednak jest głębsze i jak zwykle potwierdza się teza, że wspólne spędzanie czasu jest o wiele ważniejsze niż inne przyziemne rzeczy. Był obiecywany happy end...no cóż...
Odpowiedz
Jak zwykle połowa komentarzy to niedorozwoje i gimbaza. Zresztą, to to samo...
Odpowiedz
anonim250(*.*.80.250) 2022-06-17 23:25:050
Jeden z lepszych jakie ostatnio widziałem. LIVE is brutal and full of zasadzkas I faktycznie mógł Ją chociaż za rękę chwycić, albo pogłaskać po policzku
Odpowiedz
szczerze powiedziawszy, film taki sobie. relacje między bohaterami były przedstawione bardzo powierzchownie i w ogóle mnie nie wciągnęły. jednak myślę, że nawet taki nieco gorzej przemyślany i wykonany film warto obejrzeć, bo przedstawia prawdziwie, niewyidealizowane życie chorych ludzi, i nie tylko samej osoby chorej, ale i jej najbliższych. ocena 4/10, zdecydowanie jest więcej lepszych filmów przedstawiających losy cierpiących na różne choroby.
Odpowiedz
Świetny film, naprawdę można się pośmiać i po jakimś czasie do niego wrócić. Nie czytajcie więcej komentarzy, włączcie ten film i wpadnijcie w ten świat, historie ludzi.
Odpowiedz
anonim31(*.*.210.31) wysłano z m.cda.pl 2020-12-06 11:30:080
Mam 45 l i płakałem na końcu bo jestem twardzielem o gołębim sercu który nie uratował swej partnerki przyjeżdżając do niej na czas to była niedziela o 4 rano szedłem na dzierżawę gdzie były moje psy było - 17stopni poniżej zera to był owczarek niemiecki wziąłem go na ręce i niosłem 2 km potem jechałem do galerii sprzątać robiłem to w weekendy i zamiast przyjechać do niej bo mieszkaliśmy osobno jechałem sprawdzić co z moim Rambusiem nie dzwoniłem do mojej Ewusii żeby jej nie obudzić a ona w tym czasie umierał gdybym przyjechał z Katowic do Sosnowca do niej to bym ją uratował to było 10. 45 ja u niej byłem 14.45 4 godziny się spóźniłem serce mi krwawi i muszę z tym żyć
Odpowiedz