Idzie jesień, wraz z nią nadchodzą nastroje sentymentalne i melancholijne. Poetom w to graj. Piszą jesienne wiersze na potęgę. Poetka Alicja Dudek na spotkaniu w Fundacji Mój Czas dla Seniora przedstawiła swoje urocze jesienne wiersze. To poetyckie spotkanie zatytułowane Kasztany pod stopami odbyło się w środę 16 września.
Julian Tuwim twierdził, że jesień zaczyna się mimozami. Wyjaśniamy czy poetka Alicja Dudek ma o sprawie zdanie podobne.
Niektórzy jesienią nagminnie znoszą do domu kolorowe jesienne liście i kasztany. Taki mają sposób na celebrację tej wyjątkowo poetyckiej pory roku.
Jesień to ulubiona pora roku poetki Alicji Dudek. Czy to przez wzgląd na jesienną melancholię, nostalgię i inne drobne jesienne smuteczki, które niespodziewanie poetkę nawiedzają pytamy z zainteresowaniem.
Na prośbę poetki licznie zgromadzona publika wysłuchała najbardziej jesiennej ze wszystkich jesiennych piosenek czyli Chryzantem złocistych Mieczysława Fogga. Publika dała się ponieść niezwykłej atmosferze poezji Alicji Dudek. Były to utwory jesienne pisane w różnym czasie.
Utwory Alicji Dudek pełne są poetyckich zaskakujących porównań. Świat tej poezji jest niecodzienny, o spojrzeniu oryginalnym i niezwyczajnym. Pięknie się to w mózgownicy pani Alicji układa - rzekła z przekonaniem jedna ze słuchaczek. Nikt lepiej by tego nie ujął, recenzja nad wyraz wymowna.
Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.