Książę w Nowym Jorku (1988)
Eddie Murphy to bezsprzecznie król komediowych list przebojów, a jako Książę w Nowym Jorku udowadnia, że jest też prawdziwym księciem komedii. Bardzo bogaty i bardzo rozpieszczony afrykański książę, wraz ze swym nieodłącznym towarzyszem (Arsenio Hall), przybywa do Nowego Jorku w poszukiwaniu narzeczonej. Szybko znajduje pracę, nowych przyjaciół, nowych... wrogów i całe mnóstwo kłopotów. Nie spuszczaj go z oka! (opis dystrybutora)
Ciekawostki:
1) W 1990 roku satyryk Art Buchwald pozwał producentów do sądu, gdy jak twierdził, scenariusz do filmu opierał się na jego własnym z 1982 roku. Sąd przyznał mu rację i nakazał Eddiemu Murphyemu przekazać 19% swoich dochodów z filmu na rzecz Buchwalda.
2) Kiedy król (James Earl Jones) rozmawia z ojcem Lisy w restauracji, mówi do niego: Do not alert him to my presence. Ill deal with him myself. Podobną kwestię aktor wypowiada jako Darth Vader w Gwiezdnych Wojnach - Imperium kontratakuje.
3) Kiedy na końcu filmu Eddie Murphy rzuca dwóm staruszkom plik banknotów, jeden z nich mówi do drugiego Mortimer, znów jesteśmy bogaci!. Ci właśnie staruszkowie zostali doprowadzeni do bankructwa przez spisek postaci granych przez Murphyego, Jamie Lee Curtis i Dana Aykroyda w filmie Nieoczekiwana zmiana miejsc.
Kategoria: Krótkie filmy i animacje
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.