Babyteeth w reż. Shannon Murphy: takich opowieści o ciężko chorujących, często umierających nastolatkach, czy też schematycznych opowieści o tym jak to panna z dobrego domu poznaje kogoś kompletnie niedopasowanego i pod swoim wzajemnym wpływem się zmieniają było już wiele.
Ta historia, wydawałoby się jakże podobna, i sądząc na pierwszy rzut oka może to wyglądać na rzecz schematyczną i ograną. Ale tak nie jest. Mamy opowieść na bardzo poważny temat, a jednocześnie dużo jest w niej lekkości, humoru, dystansu. Pełno jest obrazów tętniących życiem i optymizmem.
Pierwsza miłość, która może być ostatnią, chęć życia pełną piersią, bunt, szaleństwo. Z drugiej strony rodzice działający wbrew wszelkim zasadom rodzicielstwa i ich desperackie próby zachowania wszystkich możliwych, mijających chwil.
Film niejednoznaczny, nieszablonowy. Ale uwaga: film, podczas którego się uśmiechamy, a refleksja i smutek przychodzą po seansie.
Po więcej o tym filmie zapraszamy do naszej recenzji.
Kategoria: Rozrywka
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.