Tekst.
Kochał się w niej od pierwszego wejrzenia
I nie widział świata poza nią
Ona niestety, miała już męża..
I z całego serca nienawidziła go.
Ona chce spełniać swoje marzenia,
a jedno z najskrytszych to zostawić go.
Chciałby uciec jak najdalej od męża
I wpadła na Jarka, który bardzo kochał ją.
Poznali się na schodach, wcale nie przypadkiem.
On tam na nią czekał i miał niecny plan.
Zapraszam sąsiadko do mnie na herbatkę,
Proszę mi dać siatkę,s'il vous plait Madam.
On mieszkał nad nimi, słyszał wszystkie ich kłótnie,
Jak szła trzepać dywan Jarek w oknie cały drżał.
Jarek był szalony nie tylko na jej punkcie,
Bo kiedyś siedział wyrok za podwójny gwał t
Pani Zosiu.. - zwraca się do niej Jarosław.
Stary hachment, recydywa, mówi do niej tak:
Pani zostaw tego chama i ze mną zostań!
Ja Panią obronię, nic nie dygaj kurwa szwa!
Poszedł do niego w swoich starych japonkach,
I swoją wielką pięścią napierdalał w drzwi.
On mu nie otwierał więc wyjebał je z kopa,
I tak mu tam dojebał, że pływał w swojej krwi !
On i Ona i jej zazdrosny mąż!
On nie chce się z nią rozstać, bardzo kocha ją.
Co na to Jarosław? Chyba zajebie go,
I już zakłada japonki ouoouoooo
Padła kosa, no może dwie.
Leży znów Jarosław, Zośka rakietę mu śle.
Pomógł jej się rozstać, z mężem jej,
Kocham Cię robaczku, nigdy nie zapomnę Cięęęę..
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.