Donald Tusk i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy, gdy jechali przez jakąś wieś, przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Tusk widząc co się stało, kazał kierowcy znaleźć jej właściciela i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane. Kierowca poszedł do pobliskiej wsi i wrócił dopiero po 6 godzinach z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu. - Mój Boże, co ci się stało? Pobili cię?! - pyta Tusk. - Eee, gdzie tam... - odpowiada kierowca. - Znalazłem dom tego rolnika. Stanąłem przy drzwiach, zapukałem, i powiedziałem, co się wydarzyło. Rolnik rzucił mi się na szyję i dał mi swoje najlepsze wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka, chwile szalonej niezapomnianej rozkoszy. Najlepsze jest to, że cała wieś nazywa mnie teraz bohaterem! - Nie wierzę... Dziwny ten naród... - mówi Tusk. - Ale co ty właściwie im powiedziałeś? - Że jestem kierowcą Donalda Tuska i zabiłem świnię
Odpowiedz
ale zmiany na cda, premka za free na dwa tyg i tak chuja daje to przyspieszone ładowanie bo reklamy w tle się ładują na stroniei przez pierwsze 5 sekund tnie filmik i trzeba przewijac ....
Odpowiedz
anonim230(*.*.21.230) 2016-01-13 14:17:28+1
jak mam w szlafroku kilometry na sniegu po kawe popierdalac to wole w polsce jabola z pod domu
Odpowiedz
Mieszkam w Norwegii od ponad 10 lat. Jest tu zajebiscie. A wy wszystkie Polskie hejty, gnijcie w waszej Polsce ktora was okrada i okradac bedzie. Takze wasze dzieci okradnie. Nienarodzone, a juz zadluzone...
Odpowiedz
Ale jesteście sukinsyny pisząc takie bzdurne komentarze jak to czytam. Mi się podobało, kreatywni kolesie i to że w ogóle im się chciało coś takiego zrobić:)
Odpowiedz