Tu jest Polska, w niej Warszawa
A w Warszawie rzeka klawa
Co pamięta wielką Lechię
Stare grody, Piastów, strzechę
Była piękna, czysta, dzika
Jak legenda Titanica
Dziś gównami ozdobiona
Kondonami upiększona
Masa śmieci w ludzkiej skórze
Odbierają ją naturze
Gwałcą, biją, opluwają
W każdym calu dożynają
Śmiecą, srają i rzygają
Siecią, trollem doprawiają
Szarpak, kotwa i dopała
To przynęta doskonała
Płynie Wisła płynie
Po polskiej krainie
Położyły na niej swoje łapy świnie
Melioranty, drwale, kłusowe, mięsiarze
Niszczą mą królową w mega big wymiarze
Prezesunie wszystkie w kupie
Mają to głęboko w dupie
Milicjanty i strażniki
Łapią tylko Myszki Miki
A ty spróbuj nie mieć wpisu
Już godzina rękopisu
COVID nagle ogłosili, zakazali nam wędkować
Jak bandziorów i morderców zaczynali nas traktować
Powiedz słowo o kłusolach, powiedz słowo o złodziejach
Zaraz sądy przyklejają, oto jak się wybielają.
Płynie Wisła płynie
Po polskiej krainie
Położyły na niej swoje łapy świnie
Melioranty, drwale, kłusowe, mięsiarze
Niszczą mą królową w mega big wymiarze
Patrzy na to człek uczciwy
I nie wierzy w takie dziwy
Ale w kraju komunistów
Wszystko zawalą na cyklistów.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.