Któż z nas nie marzył, by ustrzelić szóstkę w totka i w jednej chwili stać się milionerem, ale czy kupa kasy w rękach głupca lub kogoś skrajnie nieodpowiedzialnego to na pewno dobry pomysł? Niełatwo jest wygrać na loterii, za to ekspresowe roztrwonienie fortuny to pestka! Jesteś ciekawy na co błyskawicznie możesz roztrwonić górę hajsu? Dowiedz się o najgłupszych zwycięzcach loterii wszechczasów i koniecznie zostań ze mną do końca!
Evelyn Adams Istnieje wiele sposobów mądrego ulokowania pieniędzy wygranych na loterii, a hazard zdecydowanie nie jest jedną z nich. Evelyn Adams była kasjerką w sklepie spożywczym, ale traf chciał, że wygrała na loterii aż dwa razy w 1985 i 6 roku zgarniając łączną sumę 5 milionów 400 000 dolarów. Obie wygrane padły w odstępie zaledwie czterech miesięcy, ale Evelyn nigdy nie przestała grać. Od tej pory zaczęła przeznaczać na kupony aż sto dolarów tygodniowo. Z tygodnia na tydzień, Evelyn grała i przegrywała coraz więcej. Na szczęście dwie duże wygrane były jej wypłacane w kwocie dwustu osiemnastu tysięcy dolarów rocznie, a nie wszystko na raz, ale nawet to, że nie miała dostępu do pełnej sumy nie uchroniło jej przed popełnieniem życiowych błędów. Kiedy skończyła jej się pierwsza roczna pensja, Evelyn sprzedała rodzinie ślubne prezenty i weszła w kilka biznesów, które okazały się porażką. Wtedy uznała, że nadszedł czas, by rozbić bank, i zaczęła regularnie pojawiać się w najlepszych kasynach Atlanty, których właściciele ciepło witali ją nie z powodu jej barwnej osobowości, ale ze względu na wyjątkowego pecha do gier hazardowych, który napełniał ich kieszenie.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
