Właściwie to wina kierowcy bo wyjechał nie patrząc innymi słowy "uwierzył władzy". No cóż.... Faliks Dzierżyńki mówił: "Wierz ale zawsze sprawdzaj" (czy jakoś tak) w każdym razie sens jest taki by jednak upewniać się dla własnego bezpieczeństwa. Dzierżyński nie był żadnym autorytetem, ale w tym zakresie miał rację. Prawo prawem, ale rzeczywistość bywa zgubna.
Odpowiedz
radusz460 wysłano z m.cda.pl 2016-01-05 03:12:16+2
Zapierdolilbym temu policjantowi w ryj, pozniej zabral jego pistolet i strzelil mu 15 kul prosto w pysk z bliskiej odleglosci, moze by zrozumial, ze stan mojego pieknego golfa zostal naruszony.
Odpowiedz
anonim183(*.*.141.183) wysłano z m.cda.pl 2016-01-05 17:10:33+1