Następne wideo
anuluj
Odblokuj dostęp do 17786 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów!
Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości.
Włącz dostęp
avatar
Dodał: dlaCiebietv
Konto zweryfikowane
Opublikowano: 2020-07-03

Od pewnego czasu w Chrzanowie w ogrodzie przy Domu Urbańczyka można podziwiać okazały krzew uginający się pod kiściami białych kwiatów. Ma teraz niecałe 5 metrów wysokości. Uprawia się go tutaj od 1984 roku. Startował z sadzonki niewiele większej od patyczka szaszłykowego. Pochodzi z Ogrodu Botanicznego w Poznaniu.

W owym czasie nasz bohater nazywał się po łacinie Syringa amurensis var. japonica. Teraz nazwę zmieniono na Syringa reticulata var. amurensis lub Syringa reticulata var. mandshurica. Odmiana japońska, a taka rośnie w Chrzanowie to Syringa reticulata var. reticulata. Niezłe zamieszanie, nieprawdaż.

Kiedy już przez to przebrnęliśmy, zapamiętajmy sobie tylko tyle, że ojczyzną naszego taksonu jest północna Japonia, wyspa Hokkaido. Jest on bardzo wytrzymały na mrozy. Kwitnie po tradycyjnie uprawianych lilakach. Optimum kwitnienia przypada na lipiec. Jest chętnie odwiedzany przez pszczoły. W upalne dni, krzew po prostu brzęczy niczym typowa lipa, tyle tutaj się ugania tych pracowitych owadów.

Chcemy mieć drugą Japonię sadźmy między innymi jego. Bywa sadzony tu i ówdzie, ale wciąż należy do osobliwości dendrologicznych. Nasz, chrzanowski jest prawdopodobnie jedynym takim, a nawet jeśli nie to na pewno najstarszym w rejonie mojego działania.

Piotr Grzegorzek

Materiał pochodzi ze strony http://www.jaw.pl

pokaż cały opis
0 / 5 Oceny: 0
Włącz dostęp do 17786 znakomitych filmów i seriali
w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji.
Komentarze do: Lilak amurski
Autoodtwarzanie następnego wideo
on
off

Logowanie