Yesterday wo Utatte - Odcinek 12 [NAPISY PL]

dobra teraz pora na trochę "krytyki" lub ogólnej oceny z mojej strony, z góry uprzedzam że nie jestem żadnym znawcą czy coś ale to jak wyskoczył z tym wyznaniem do Haru to moim zdaniem było za dużo na raz i tak z dupy wcześniej tak nie okazywał tych uczuć do niej itd to tak jakby wjechać autem w grupę przedszkolaków czyli za dużo na raz aczkolwiek to nie oznacza że nie cieszę się z "wygranej" Haru... obejrzałem wiele anime daj tematyce romantycznej w połączeniu z "okruchami życia" lecz żadne nie wywarło na mnie takiego wrażenia może to być spowodowane tym że żadne z nich (moim zdaniem) nie było na tyle prawdziwe co te mam na myśli praca, wyjścia z kumplami (oczywiście owe wyjścia występują również w innych produkcjach ale tutaj wydają się być nieco inne, takie "prawdziwe"), a sam wątek miłosny też wydaje się być mało nieprawdopodobny że tak to ujmę... mój zachwyt może być spowodowany tym że przedstawione tutaj postacie są już osobami dorosłymi osobiście lubię właśnie tego typu anime które w dużym stopniu przedstawiają jak to wszystko wygląda w rzeczywistości ponieważ te w których główny bohater uczęszcza np do liceum albo gimnazjum są moim zdaniem mało realne oraz są one fantazją, fikcją która ma być zamiennikiem dla prawdziwego życia osób które mają problem z akceptacją otoczenia i nadrabiają to właśnie oglądając owe produkcję... nie wiem czy nie za bardzo zboczyłem z tematu przewodniego mojego komentarza ale cieszę się z tego ponieważ poraz pierwszy tak otwarcie wyraziłem swoją opinię na jakiś temat, nie liczę na brawa czy coś w tym stylu ale teraz jak o tym myślę to polecam po obejrzeniu jakiejś produkcji przemyśleć cały wątek o co dokładnie w nim chodziło i inne takie pierdółki... gdybym na polskim potrafił tak się rozpisać, haha Odpowiedz

Happy Haru tyle wygrać. >w Odpowiedz

Ta nauczycielka mnie tak wkurzała ale moim zdaniem fajne zakończenie. Odpowiedz

brawo haru od poczatku jej kibicowalem Odpowiedz

[Użytkownik został zablokowany] Odpowiedz

Yesterday wo Utatte jest przykładem anime, które MUSIAŁO być nudne. Jest to romans z dość dorosłego punktu widzenia, przez co nie ma w nim fajerwerków, płaczów (no, powiedzmy), krzyków na każdym kroku. Ujęło mnie to jakoś.
No i w końcu znalazłem "swoją" definicję miłości. Odpowiedz

boze jaka szczesliwa:((((((( Odpowiedz

Ogólnie serce mi wali, że wyznał jej w końcu te uczucia ale mam wrażenie, że to takie wymuszone. Całe anime zaabsorbowany był tylko tą nauczycielką Odpowiedz

Nieee o nieee o niee o nieee o kurw@ o nieee jak do tego kurw doszło ja nie wiem liczyłem że znajomi ze studii będą się sobą na stałe i będzie żyć długo i szczęśliwie a tu takie coś poprostu moje serce wszystko mówi bym rzucił telefonem o ściane ale przed tym napisać do twórców co oni kur zrobili mam wyrzuty sumienia że obejrzałem do końca mogłem obejrzeć do momentu jak są razem dalej nie oglądać bym był szczęśliwy moje ocena anime od 1 odc do 12 początku 9/10 od początku do końca 13 odc słabe 2/10 zawiodłem się 1 raz się tak rozpisuje pod anime ale to jest porobane jak duże mam wyrzuty sumienia że nagle nauczycielka jest kurw z młodszym bratem 1 miłości a tamtą pani kruk z moim ziomem . Zawiodłem się całkowicie . Moja opinia (tylko moja) jak ktoś ma inną spoko nie bulwersować się . Tyle z mojej strony stfu. Odpowiedz