Na zasadnicze pytanie: po co nam mózg? Karl Friston odpowiada w sposób następujący: po to, aby tworzyć model rzeczywistości a następnie poruszać się w tym wirtualnym mózgowym modelu. Pogląd sięga czasów Aleksandra von Humboldta, który jako pierwszy zasugerował że mózg musi przewidywać konsekwencje swojej aktywności sensoryczno-motorycznej, w postaci nieświadomego wnioskowania. Funkcja mózgu może wiec być ujęta jako funkcja przewidująca, wnioskująca i kreująca rzeczywistość (a nie ją odzwierciedlająca). Friston proponuje pogląd według którego mózg jest widziany jako organ przewidywania, który potrafi generować wirtualne rzeczywistości (hipotezy) aby testować je w oparciu o dane zmysłowe a w konsekwencji podejmuje takie działania wobec swojego środowiska, aby zminimalizować coś, co jest nazywane zdziwieniem, zaskoczeniem, niespodzianką. To zdziwienie, czyli błąd przewidywania jest zdarzeniem które może być przez mózg wychwytywane jako odbiegające od oczekiwań. W pozostałych sytuacjach mózg otrzymuje informacje, które i tak są wcześniej zawarte w jego modelu świata.
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.