Ciapaki z dragami. Tutaj to norma. Zamiast do roboty, wolą handlować. Norwegia żałuje, że nabrała nierobów ale się do tego nie przyznaje (oficjalnie). To się nazywa poprawność polityczna, a na "socjal" dla nierobów płacą wszyscy. Ale ciapaki mają to gdzieś. Ich filozofia to dostawać kasę za nic nie robienie, a dorabiać sobie jako dealer.
Odpowiedz