Za każdym razem, gdy dochodzi do antyrządowych demonstracji reżimowe stacje próbują znaleźć jakiś słaby punkt protestujących i dokleić im łatkę wrogiego Polsce środowiska. Nie inaczej jest w przypadku strajku przedsiębiorców, wśród których dziennikarze TVP doszukali się przedstawicieli totalnej opozycji, różnej maści anarchistów i zwolenników absurdalnych teorii. Różnorodność protestujących była jednak tak duża, że nawet zmyślnej propagandzie państwowej telewizji nie udało się przypisać ich do jednego skrajnego środowiska. Do Warszawy zjechali bowiem ludzie z całej Polski, reprezentujący tak odmienne środowiska i światopoglądy, że to wręcz niesamowite, iż udało się im znaleźć wspólny język, a był nim sprzeciw wobec trwających od miesięcy obostrzeń, które miały powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii, a póki co przyczyniły się głównie do zamrożenia gospodarki i skraju bankructwa wielu rodzinnych firm. Efekty rządowych planów walki z wirusem odczuli niemal wszyscy Polacy, dlatego w trwających już drugi tydzień protestach wzięli udział nie tylko przedsiębiorcy.
Ostatnio wyjątkowe zainteresowanie protestami wzbudził film, na którym widać człowieka apelującego do zabezpieczających zgromadzenie funkcjonariuszy policji, aby nie pacyfikowali tłumu i przyłączyli się do strajkujących. Bohater filmu przedstawia się jako emerytowany major policji oraz dowódca oddziałów na misjach pokojowych w Bośni i Kosowie. Jego postawa robi wrażenie na obu stronach zgromadzenia, dzięki czemu w tym miejscu i czasie udaje się uniknąć eskalacji emocji.
Udało nam się dotrzeć do tego człowieka. To Sebastian Nadolski, absolwent warszawskiej AWF , Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Akademii Policji w Bramshill. Przez wiele lat był policyjnym antyterrorystą, dowódcą mazowieckiej jednostki AT oraz żołnierzem misji pokojowych na Bałkanach, odznaczonym Medalem za Ofiarność i Odwagę. Zgodził się przyjąć zaproszenie do naszego programu i dziś za pośrednictwem Skype opowie o swoich doświadczeniach i wyjaśni dlaczego wziął udział w strajku przedsiębiorców.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
