Patrycja to miła i przyjazna dziewczyna. Dzięki swojej charyzmie zawsze umiała zaskarbić sobie wielu przyjaciół. Wszyscy uwielbiali spędzać z nią czas, była inteligentna i bardzo zabawna. Niestety ze względu na tuszę przez całe dzieciństwo musiała znosić niewybredne żarty rówieśników, którzy śmiali się z niej i wytykali nadwagę. Pati starała się nie zwracać na nich uwagi. Żyła szczęśliwie, bez kompleksów, przekonana o pięknie swojego ciała, aż pewnego dnia poznała Roberta. Był wysportowany i piekielnie przystojny. Na początku nawet nie zwrócił na nią uwagi, ale zaczęli rozmawiać, kilka dni później znowu się spotkali, spędzili ze sobą trochę więcej czasu, a kiedy poznali się bliżej, chłopak szczerze zainteresował się Patrycją. Umówili się, że zostaną przyjaciółmi, ale Robert chciał spędzać z nią coraz więcej i więcej czasu i chociaż temu zaprzeczał, w jego sercu rodziły się do Patrycji uczucia znacznie silniejsze od sympatii. W końcu Robert nie mógł i nie chciał już dłużej niczego przed nią ukrywać. Zabrał Patrycję na kolację i wyznał jej miłość. Okazało się, że ona też już od dawna odwzajemnia jego uczucia. Zostali parą. Byli w sobie bardzo zakochani, ich związek był poważny. Robert i Patrycja rozmawiali ze sobą o wszystkim, byli blisko, ufali sobie i zawsze mogli na sobie polegać. Ogólnie było im razem dobrze, ale przez cały czas pojawiał się ten jeden powód do kłótni, który bardzo ich między sobą poróżniał. Coś, czego Patrycja nie potrafiła zrozumieć. Bardzo ją drażniło, że nigdzie razem nie wychodzą. Ten wieczór kiedy Robert zabrał ją na kolację był jedynym kiedy wyszli gdzieś razem. Robert nigdy nie chciał zgodzić się wyjść z Patrycją na spacer do parku,
Wyszukiwanie odpowiedzi..
