Kamery monitoringu są wszędzie. W imię walki z terroryzmem Europa, USA, a zwłaszcza Chiny wystartowały w niepokojącym wyścigu technologii monitoringu. Jesteśmy śledzeni, lokalizowani, wykrywani. Nic nie umknie już oku kamery, które nigdy nie zasypia.
500 milionów kamer na całym świecie przygląda nam się dzień i noc, próbuje wykryć emocje, uchwycić podejrzane zachowania, a nawet przewidzieć przestępstwa, zanim się wydarzą. Gdzie zaprowadzi nas to pragnienie ochrony? Czy rewolucja cyfrowa zmieni naszą planetę w obszar zamieszkany przez 7 mld podejrzanych?
TAKĄ "NOWĄ NORMALNOŚĆ" PRZEMYCAJĄ WŁADZE POD PŁASZCZEM COVID 19
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.