CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024
obejrzysz za darmo w TVP Sport
♥ Parę Informacji ♥
♣ http://facebook.com/xlesny Muzyka
♣ http://facebook.com/xlesny2 Gry
♣ Jeżeli spodobał ci się kawałek , pozostaw po sobie jakiś ślad
♣ Aby być zawsze na bieżąco za subskrybuj mój kanał po czym przeglądaj aktywności
♣ Każdy nagrany materiał jest odpowiednio posegregowany w formie playlisty
Tekst:
Sobota, Niedziela, Wena Rozpiera, zaczynamy melanz, chodz z nami teraz
bletki, bongosy , topy , samarki , grindery, lufki, towar jak z bajki
palimy tu majki, lecimy po petli, tworzac czysty wokal, rap fundamenty
glowa przejarana, od samego rana, wale wiadra , ktore wchodza jak smietana
zatapiam lufke, pobrzegi w samarze, odpalam ogien, topa w niej smarze
piata na zegarze, pytam co jest grane, przedmna mordy, wszystkie uhahane
lapie dobra zwale, rozpoczynam wixe, leci petarda, ktora wybucha jak mixer
fantome odpalony, majk zostal podlaczony, palimy gibony, zeby wam leb poryc
wbijaja na chate, wylamujac zamek, dillerki z towarem , sieja kurewski zamet
muzyka na full , dj za konsola, screczuje sety, dziwki uprawiaja porno
szklanki na stole , wypelnione kola, leje sie tekila, lapie schize chora
ale mam petarde, no ja pierdole, nie moge wytrzymac ,pora wywiesic nekrolog
wpadam do kibla, rzygajac przed siebie, w glowie sie jebie, co sie dzieje
troche przesada, za duzo wypilem ,towaru przepalilem, zaraz sie zabije
wracam do salonu, widze rozpierdol, ludzi cale hmary , prawie jak komarow
ten bit wpada w ucho, zrob z niego petle, rozluznij sie mocno, i proboj wytrzezwiec
próboooojj wytrzezwiec
listen this fucking new track
and shake this fucking mix
pale to stale, na petli wokale, do tego mam talent, skreta dopale
wytworze dzis fale,godzine ustale, reala ocale , cala ta wiare
majka podpalam, chuczy membrana, glos rozwala, jak bomba sadama
podcinam gardla, tymi wersami, chcesz ze mna walki, lepiej zamilcz
moze nawale , kompa rozwale , poczekam na fale, nie chce byc ciezarem
dwunasta minela, to nie sciema, dom w ploniach, ale byl melanz
ciarki na plecach,wyobraz to sobie, robie to dobrze,bo jestem w formie
rap jest w normie, sprawdz to czlowiek,balagan w glowie, zamknij sie w sobie
robie to ciagle, zaliczam progres, laduje karabin , lap to na morde
dawke ty wersow, pisanych na kartce , ocen je sam, potem zlap ta zajawke
badz jak kukielka,w mydlanym tearze, poplyn z dzwieiek, na malej tratwie
podbija serce , umysl wyczula, to moja sensi, z ktorej lapie teraz bucha
thc w glowie , mysli ukojone, nowy temat , obrany czlowiek
jestem hipsterem , twojego zycia, rzucam cie , w inny wymiar
czaso przesten , bez zadnego konca, jak czarna dziura, nie chce cie oddac
plyniesz w jej wirze, nicosci i proznosci , gdzie nie ma zycia, i ladnej litosci
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.