W zeszłym roku pojawiły się plotki, że Bogusław Leśnodorski chciałby kandydować na prezesa PZPN-u w nadchodzących wyborach. Były prezes Legii w ostateczności wycofał się z tego pomysłu. - Pytano mnie o to dawno. To ważna i superodpowiedzialna funkcja. Wiele osób o tym mówi i bardzo ważne jest to, kto jest tym prezesem PZPN-u w Polsce. Nie uważałem, że byłbym dobrym kandydatem w tym roku. Jak Marek Koźmiński się zdecydował, to byłem przekonany, że jest to bardzo dobra kandydatura. Trzymałem za niego kciuki - powiedział w programie Hejt Park na Kanale Sportowym.
SUBKSRYBUJ http://bit.ly/SportplSUB
Newsy: http://www.sport.pl/
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.