Ale jakby nie patrzeć, to Coca-Cola zarobiła więcej, a w dodatku przyjdzie ktoś inny i zobaczy dwie puszki, nie otwarte, które stoją przed automatem i je weźmie, uznając koncern Coke za dobroczyńców. Dodatkowo można jeszcze uznać, że młody chłopak jest jeszcze głupi i wydaje pieniądze na marne i nie wie co dobre, mógł kogoś poprosić o pomoc. Jeszcze można się przyczepić do przycisku Pepsi, który jest za wysoko i nie każdy może go dosięgnąć, co wiąże się ze stratą klientów. Pozdrawiam.
Odpowiedz