Kiedyś wyszedłem z psem na spacer za dom (mieszkam na wsi) i widzę, że samolot krąży tak jakoś nisko. zaraz tu jeszcze wyląduje - pomyślałem. Patrze a koleś ląduje na polnej drodze koło mnie :D Okazało się, że to mój kolega ze wsi, który po kilku latach przyleciał do rodziców z Irlandii ;D SZCZĘKA MI OPADŁA
Odpowiedz