Miejsce miało zdarzenie na moim osiedlu w Brodnicy. Koledzy którzy są na materiale już go trzymali gdy podjechałem, ja dla pewności zastawiłem komarkiem mu auto aby nie mógł odjechać (chociaż dużo by on nie pomógł) Zabraliśmy mu klucze od auta tak że była już pewność że nie ruszy. Koledzy prosili o to aby nie było ich widać na materiale tak więc zasłoniłem ich wizerunki jak i zatrzymanego aby nie było pretensji. Zdarzenie miało miejsce o godz. 11:50 o 11:56 policja była już na miejscu. O godz. 14 stawiłem się na komendzie (kazano mi się stawić) abym złożył zeznania. Jak się okazało kierujący miał 2,7 promila alkoholu i jeszcze podjechał sobie po piwo... To chyba już nie wymaga komentarza. Pamiętajcie aby reagować w takich sytuacjach zanim dojdzie do tragedii!!!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.