Tyle, że w samolocie wywaliło dziurę, czego benzyna nie była by w stanie zrobić. Wynik śledztwa jest mocno naciągany. Naet nie ustalono czy akumulator był w tym samym schowku.
Odpowiedz
anonim212(*.*.31.212)2021-02-28 02:34:40+9
@van6425: No jasne przeszkolenie ludzie od badania wypadków wiedzą mniej niż ta polska cebula, która przyszła się wymądrzać w komentarzach. Benzyna w stężeniu ~ 1% - ~ 7,5% w powietrzu jest wysoce wybuchowa, a co za tym idzie, przy zapłonie powstaje fala uderzeniowa, która może rozerwać poszycie samolotu, bo jest stosunkowo cienkie, tym bardziej że jest zamknięta w schowku i ciśnienie nie może bezproblemowo się z niego wydostać. Po 2 takie opary są bardzo lotne, czyli mogą się przedostać łatwo szczelinami między schowkami i dostać się do tego nieszczęsnego akumulatora. Człowieku skończ najpierw jakąś szkołę, idź na polibudę czy coś i dopiero potem się wypowiadaj.
Odpowiedz
To trzeba mieć pusty łeb, żeby w takim stanie, z luźnymi przewodami przewozić akumulator i jeszcze bardziej pusty łeb, by przewozić benzynę obok niego benzynę.
Odpowiedz
anonim35(*.*.226.35)2020-10-17 23:01:02+1
@anonim251: Masz racje ale wtedy w latach 80 i 90 XX wieku powstało okoołu 90% dzisiejszych regulaminów zasad związanych z bezbieczeństwem na całym świecie
Odpowiedz