Nie trudno oczarować tych jurorów, którzy o "magii" nie wiedzą praktycznie nic. Potrenujcie w domu to też taką zrobicie. tzw. double lift - trenujcie do perfekcji to już tą sztuczkę macie w małym palcu. Jak ktoś nie wieży to niech zatrzyma jak koleś podpisuje kartę i niech porówna ją z tą która Mel B pokazuje później, 2 inne karty. Za bardzo ręce mu się trzęsły przy podpisywaniu :D
Odpowiedz
anonim76(*.*.198.76)2015-10-26 10:10:44+2
@grzesiekgorski56: nic nie wiesz o tym i nic tam nie ma
Odpowiedz
anonim13(*.*.241.13)2016-12-01 18:26:290
@grzesiekgorski56: W 0:50 gość obrócił dwie karty, przez co na górze była uprzednio podpisana przez niego karta, którą kazał jej sobie wsadzić, a dopiero druga była z jej podpisem. Potem przyłożył jej kartę swoją podpisaną w programie i znów obrócił dwie, przez co jej karta była na górze, złożył ją, wsadził sobie i ot cała filozofia. Dla porównania 1:39 i 2:21 podpis jest inny, nawet grubość pisaka się nie zgadza. Marna sztuczka i dziwię się jak ludzie mogli na takie coś polecieć, porządny "magik" by chociaż pokazał karty przed sztuczką i cwanie ukrył tą z podpisem.
Odpowiedz
nie trzeba się specjalnie znać na iluzji żeby to wytłumaczyć. koleś ma dwie 4 pik .na wierzchu talii leżą najpierw 4 pik już podpisana, as, kolejna 4. za pierwszym razem odwraca dwie pierwsze karty- podpisaną 4 i asa. Mel myśli że jest tam tylko As. koleś odwraca karty i podaje Jej od razu podpisaną 4, as leży na wierzchu talii. sam znowu bierze dwie karty, z których 2 to 4. podpisuje ją i znowu odwraca. biorąc z wierzchu wyciąga podpisanego asa. makao, po makale
Odpowiedz
anonim130(*.*.94.130) 2015-10-26 00:31:33+1
przecież to dwa inne podpisy - zatrzymajcie na tych kartach to sobie zobaczycie - całkowicie inne !!!!
Odpowiedz