CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Na początku chciałbym zaznaczyć że:
- nie znam się na tym
- nie mam mikrofonu i profesjonalnego sprzętu
- nie mam flow
- nie mam dobrego przekazu
Jeśli się z tym zgadzasz, zostaw łapkę w górę :D Jeśli nie, no to tysz :P
Dzięki, że wpadłeś i poświęciłeś chwilkę.
Wpadaj na Fejsa, żeby ogarnąć co się stanęło i będzie się dziać:
- https://www.facebook.com/officialLifeOnTheRun/
Oraz zasubskrybuj kanał jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś!
https://www.youtube.com/c/LifeontheRun
MUZYKĘ MOŻESZ POBRAĆ TUTAJ: http://ulub.pl/RqfGJpS837/lotr-run-run-run-online-audio-convertercom
TEKST:
Ja nie mogę, mam jedną rodzinę
Mam tę jedną pasję, wiem że może tu zginę
I z niczym tego nie mylę, bo to drzemie we mnie
A ty zamknij gębę, jeśli tłumisz to we mnie
Bo który wie więcej, o tym chorym świcie?
Ten co chce jeździć, czy ten co w miejscu siedzieć
Proste i logiczne, wywodzące się psychicznie
Gdy paliwa zapach zniknie, o tym nawet nie myślę
Mogę czy nie mogę, ja nie pytam - widzę drogę
To życie hardkorowe, ku zakrętom chylę głowę
Czasem oporowe, ale trzeba płynąć z prądem
Tu mało ważna pojemność, tylko to co trzymasz w głowie
Od dragów przez to stronię i to jest życie moje
A paliwo alkoholem - leję i przestać nie mogę
Wiem dążyłeś wciąż do celu i masz w sobie siłę człowiek
Mówię Tobie przyjacielu, kiedy spotkam Cię na drodze
I nie przejmuj się stary, ja też mylę drogę
Ale poddać się nie mogę, bo ten żywioł trzymam w sobie
Gdy zabijesz ten strach w sobie , adrenaliny obieg
Który ciągnie się po Tobie, jak wąż BOA - pomyśl sobie
I problemów ciągle tyle i o ile się nie mylę
Kiedy wsiadasz na maszynę to wszystkie zostają w tyle
Ale musisz wciąż uważać, bo śmierć czeka ciągle z kosą
I szasta ludzką głową, i nie tylko tylko Twoją
Łatwo zawsze jest od startu, lecz bez syren na karku
A jeśli Cię gdzieś złapią, to stań zawsze prawą kartą
Paradoksalną wartość widzą co to prawo łamią
Ale nie naginaj zasad, kiedy już poczujesz chaos
My bracia zawsze gardą, dalej za sobą stają
A inni wciąż szukają no bo motor przecież mają
Nadajemy temu mocy, nie przestańmy nawet w nocy
I zaprowadź ku pomocy Najwyższego - TERAZ DOSYĆ!
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.