Początek XXIII wieku. Gdzieś na trzech poziomach Nowego Jorku mieszka kobieta o niebieskich włosach, która płacze niebieskimi łzami. Nazywa się Jill Bioskop. Horus, skazany na śmierć przez swoich towarzyszy bóg o głowie sokoła przebył pół wszechświata, by ją odnaleźć. Zostało mu siedem dni życia, aby spotkać się z Jill w labiryncie miasta i uwieść ją, co zapewni mu nieśmiertelność. Do tego potrzebne mu jednak ludzkie ciało. Użyczy mu go Alcyd Nikopol, więzień polityczny, zahibernowany 30 lat temu za to, że zbyt wiele wiedział o rządzącej Nowym Jorkiem dynastii Allgoodów. Horus, Nikopol i Jill Bioskop - osobliwy trójkąt, w którym wszystko się splata: głosy, ciała, wspomnienia. Wszystko, prócz miłości, która wybuchnie tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa.
Powiedzieć wprost o tym filmidełku - istna pierdoła na resorach! W dodatku ni to SF, ni sensacyjny, co wręcz nie wiadomo, co to w ogóle jest, a co to w ogóle miało być w tej wyraźnie nie konwencjonalnej koncepcji scenarzysty! Idzie oczywiście obejrzeć, ale bardzo na siłę. Natomiast bardziej wymagający widz, niestety wyłącza takie coś zaraz po zaledwie 15 sekundach. ZATEM, JAK FILM MA BYĆ DOBRY, JEŻELI WIDZ SIĘ GRUBO PRZYMUSZA TYLKO Z TEJ RACJI, ŻEBY DOTRWAĆ DO JEGO KOŃCA, BY ZASPOKOIĆ ZWYKŁĄ CIEKAWOŚĆ, JAK TO SIĘ SKOŃCZYŁO??? Powiedzcie to sobie sami. A warto zapytać, choćby nawet w próżnię, czy to jakaś trendy dzika moda dla nie pojęcia, by produkować takie szmiry? Czy co szybsze, czy trzech podćpanych imbecyli otwiera jednorazowo wytwórnię filmową, żeby na durnym jednostrzałowcu natrzepać 200 tys USD, po czym przetrwonić zysk na wyspach karaibskich, na wycieczkach po domach publicznych? Ano właśnie. I obecnie tak się robi właśnie filmy, jak i powyższy.
Odpowiedz
anonim102(*.*.117.102)2023-11-02 01:29:140
@Jarekm8598: Ciekawe co powiesz teraz, po tych kilku latach chłopaczku, Podniecałeś się bardzo
Odpowiedz
anonim95(*.*.95.95) wysłano z m.cda.pl 2019-01-26 23:39:35+1
Jest rok 2095 i dalej twierdza , ze " musimy przyjac , ze nie jestesmy sami we wszechswiecie ". Za progiem prawie XXII wiek , a nawiedzeni dalej opowiadaja bajeczki o obcych cywilizacjach ( mowie o filmie ) . Dzisiejsi ludzie z wyzszoscia ( mam na mysli tych niedouczonych oczywiscie ) patrza na starozytnych i ich mitologie , ale jakbys sie przyjrzal dokladniej obecnej kulturze i postrzeganiu rzeczywistosci , to bylbys zaskoczony w ile mitow wierzy wspolczesny czlowiek , czlowiek iPhone'a.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
