Pieknie zayebal potylica o plytki chodnikowe az sie przyjemnie slucha.Co ciekawe tutaj zgrywa bohatera a tam pewnie rodzicow zostawil i uciekl.Oni wszyscy u nas wszczynaja awantury a u siebie z podkulonymi glowami laza bo wiedza ze moga stracic glowe.
Odpowiedz