Arabia Saudyjska, Kuwejt, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie... nie przyjęły nikogo. Wolą wpłacić pewne sumy na fundusze pomocowe, ale przyjmować ich do siebie nie chcą. Dlaczego? Przecież łączy ich wspólna kultura. Dlaczego kraje arabskie nie przyjmują swoich ziomków a biedna Polska czy Słowacja ma to robić i to tysiącami? Premier Izraela już zapowiedział, że jego kraj nie przyjmie nikogo, bo Izrael nie zamierza ryzykować bezpieczeństwa swoich obywateli. Polski rząd jak rozumiem może podjąć takie ryzyko? Premier Izraela powiedział wyraźnie, że izraelski wywiad nie jest w stanie wyłowić bojowników ISIS z tej masy imigrantów. Czyli izraelskie służby, które kraje arabskie mają świetnie rozpracowane nie są w stanie tego zrobić a nasze służby dadzą sobie radę? Ta fala, która wpływa do Europy nie ma końca. Granice zewnętrzne kontynentu w ogóle nie są strzeżone... ich będzie coraz więcej. Myślicie państwo, że na tych 12 tysiącach by się skończyło? To jest dopiero początek... W tej masie, która napływa prawdziwi uchodźcy stanowią niewielki procent... zdecydowana większość to imigranci ekonomiczni, którzy za wszelką cenę chcą się dostać do Niemiec, Szwecji i innych bogatych krajów. Idą po socjal, darmowe mieszkania i życie na koszt innych. Czy Polskę stać na to by rozdawać mieszkania Arabom? Czy stać nas na to by ich utrzymywać (przypominam koszt utrzymanie jednego imigranta to 1500 zł miesięcznie)? Drodzy politycy, zajmijcie się biedą we własnym kraju! Mało mamy potrzebujących? Mało mamy bezdomnych, bezrobotnych? Mało mamy biednych polskich rodzin, które od lat czekają w kolejce po mieszkania komunalne? Dlaczego polski rząd nie próbuje sprowadzić do kraju Polaków, którzy są obecnie w Donbasie i proszą o pomoc? Dlaczego priorytetem mają być Arabowie a nie Polacy? Bo Niemcy tak chcą? Jeśli teraz nie pomyślimy o przyszłości naszych dzieci to ONE nam tego nigdy nie wybaczą.
Odpowiedz
anonim165(*.*.120.165) wysłano z m.cda.pl 2020-04-08 19:11:32+1
Wyszukiwanie odpowiedzi..
