Subskrybuj nasz kanał: http://bit.ly/2CtXGL1
Znaleźliśmy piękne miejsce nad jeziorem. Daleko od cywilizacji, blisko natury. Spędziliśmy cudowny tydzień, delektując się słońcem i ciszą. Kasia grała na ukulele, a Łukasz latał dronem i chodził na spacery.
Polub nas na FB: https://www.facebook.com/podrozovanie/
KLIKNIJ TUTAJ PO WIĘCEJ
Nasz blog: http://podrozovanie.pl/
Instagram: @podrozovanie
Podoba Ci się nasz kanał? Możesz pomóc w jego rozwoju! http://podrozovanie.pl/wsparcie/
Opis odcinka:
Odcinek zaczynamy od opowieści Łukasza o tym, gdzie jesteśmy. Z miejscowości Palmela przyjechaliśmy do malutkiej wioski o nazwie Santa Susana, gdzie mieszkają sami starsi ludzie. Takiego miejsca potrzebowaliśmy po mroźnych dwóch tygodniach spędzonych w Polsce. Campervana zaparkowaliśmy w szczerym polu nad jeziorem. Doskonałe położenie sprawiło, że słońce ogrzewało nas od wschodu do zachodu, od 9 do 17. Przypominam, że mamy styczeń :)
W południe Łukasz wybrał się na rowerze składanym na wycieczkę do miejscowości Santa Susana by pokazć Wam jak ona wygląda. Na środku jest kościół, niestety nieczynny. Domy są biało niebieskie, wszystkie zadbane i świeżo odmalowane. Jest malutki ryneczek, poczta, bankomat. Nie ma sklepów ani piekarni. Jedynym miejscem, gdzie można coś kupić jest kawiarnia na rynku, w której przesiadują popołudniami starsi panowie. Siedzą oni w ciszy. Mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet potrafią i potrzebują posiedzieć w kawiarni w ciszy ;)
W drodze powrotnej Łukasz pokazuje podwórko przed domem, w którym stoi pralnia ręczna. Można je spotkać bardzo często na ulicach Portugalii. Kiedyś tak prano ubrania, ręcznie.
Po powrocie do vana jemy ugotowaną przez Kasię pyszną zupę. Po obiedzie Kasia zaczyna grać na ukulele.
Następnie Łukasz opowiada o ubezpieczeniu, jakie mamy zarówno na vana, jak i na życie.
Vana ubezpieczyliśmy kiedyś w firmie Gothaer, mieliśmy wykupiony pakiet OC razem z Assistance Podstawowym, który gwarantuje bezpłatne holowanie i podstawową pomoc (uruchomienie auta, wymiana koła, dowóz paliwa, etc.) Obecnie taki pakiet mamy z Ergo Hestia, bo Gothaer nie chciał nam sprzedać nowego ubezpieczenia. Zadzwoniliśmy na infolinię Gothaer, ale zostaliśmy przełączeni do zewnętrznego brokera, który sprzedał nam ubezpieczenie z Hestii.
Ubezpieczenie podróżne mamy z PZM.PL Polski Związek Motorowy - nazywa się ono PZM Bon Voyage gwarantuje nam pokrycie kosztów leczenia w przypadku choroby, nieszczęśliwego wypadku, szkód związanych z amatorskim lub wyczynowym uprawianiem sportu, a nawet następstw choroby przewlekłej. Pakiet za cały rok kosztuje 149zł za rok + 90zł każda kolejna osoba podpięta pod kartę członkowską.
Tak dla jasności informujemy, że odcinek NIE jest sponsorowany przez towarzystwa ubezpieczeniowe wspomniane w odcinku.
Na koniec życzę Wam miłego wieczoru, popołudnia i dnia. W Portugalii świeci słońce i jest cudowna pogoda, wysyłamy Wam trochę słońca!
Jeśli macie jakieś pytania o ubezpieczenie lub życie w vanie to piszcie w komentarzach.
Miłego oglądania!
Łukasz i Kasia
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.