Każdy kto choć raz był zakochany wie, że w prawdziwej miłości nie ma znaczenia pochodzenie, stan konta, wyznawana religia, a często nawet wygląd. W miłości chodzi przecież o to, by się kochać, wzajemnie szanować, lubić spędzać ze sobą czas, móc na sobie polegać oraz czuć się bezpiecznym i docenionym na dobre i na złe. Niestety w dzisiejszych czasach często to nie emocje kierują naszymi miłosnymi wyborami, a właśnie status społeczny, materialny, zawód czy aparycja partnera, a to niestety nie wystarczy, by związek przetrwał na wieki wieków.
Dziś opowiem Wam historię, która przez kilka ostatnich lat krąży w Internecie. Nie wiadomo kto jest jej autorem, lecz ktokolwiek by nim nie był, trzeba przyznać, że skutecznie pokazuje światu czym powinna być miłość.
Maciek wychowywał się na wsi. Jego rodzice prowadzili gospodarstwo, ale niestety z powodu suszy i zmieniających się warunków klimatycznych uprawa szła im coraz gorzej. Dlatego też rodzice zdecydowali się wysłać go do miasta, by tam znalazł pracę i pomóc im związać koniec z końcem. Maciek był bystry, inteligentny i zaradny. Za punkt honoru obrał sobie pomoc rodzicom i już następnego dnia został przyjęty na budowę. Najpierw Maciek pełnił tam rolę pomagiera, ale szybko awansował i już po kilku tygodniach miał nie tylko lepszą pensję, ale nauczył się też ocieplać bloki
Wyszukiwanie odpowiedzi..
