świetny film z popisową rolą Dustina Hoffmana, Amerykanie powinni odpowiedzieć przed międzynarodowym trybunałem za zbrodnie ludobójstwa popełniąną na Indinach. 10/10/
Odpowiedz
@bachotek60: To pozwole sobie polecoć inne filmy z katalogu Native Americans,zwłaszcza te niszowe,a znakomite,pozdrawiam.A na marginesie ten "naród"nigdy za te ludobójsrwa ,za niewolnictwo nie odpowie,banał i oczywistość...ale cóż...jak rzekł klasyk-taki mamy klimat
Odpowiedz
anonim4(*.*.39.4)2023-02-17 21:32:52+2
@bachotek60: Kiedy to było więc kto ma odpowiadać jak wszyscy nieżywą.
Odpowiedz
Wybitny film, z najlepszego chyba okresu kinematografii USA. Żonglująca konwencjami gatunkowymi i stylistycznymi, inteligentna (pewnie i książka taka jest) opowieść o człowieczeństwie - bezpośrednio wyrastająca z ducha oświecenia, z "Kandyda". Ten nurt miał potem kontynuację w np. "Ferrest Gumpie" - słabszym wg mnie.
Odpowiedz
Ci amerykanie to banda zwyrodnialców! Nie dość, że wymordowali Indian to jeszcze zabijali ich konie i bizony! Z czego mieli żyć pozostali Indianie skoro nie było bizonów? To samo robili co hitlerowcy! Specjalnie napisałem ich nazwę z małej litery bo nie zasługują na szacunek.
Odpowiedz
anonim234(*.*.2.234)2024-05-14 16:24:080
@anek417: Wielka litera to nie oznaka "szacunku", jak się wydaje plebsowi, tylko sygnał, że wyraz występuje jako nazwa własna. Najlepsze przykłady to Bóg czy Kościół (versus bóg - jakiś tam / kościół - budynek).
@anonim234: tak w kilku miejscach lektor zachowuje się jak wstydliwa panienka. Pod koniec Stara Skóra mówi, że jedyny problem z kobietami wężów jest to, że kopulują z końmi, ale jego nowa żona mówi, że nie lubi koni ale ona oczywiście kłamie. Lektor czyta tłumaczenie i jednocześnie cenzuruje text, postępuje tak w kilku miejscach. Pozdrawiam!
Odpowiedz
anonim234(*.*.2.234)2024-05-14 16:16:280
@anonim49: Indianiec mówi, że miałby z żonami "good copulation", a lektor milczy :D
Odpowiedz
anonim157(*.*.188.157) 2022-04-17 15:51:46+1
Dustin Hoffman wciela się w Jacka Crabba – człowieka, któremu Indianie zabili rodzinę i człowieka, którego Indianie wychowali. Rozczulająca opowieść jest sprawnie opowiedziana z perspektywy 121-letniego Crabba, który wspomina swoje dzieje. Bohater był nie tylko rewolwerowcem, sprzedawcą tajemniczych specyfików o medycznych właściwościach, ale też mężem czterech Indianek i zwiadowcą "granatowych koszul". Nie mogąc się odnaleźć – czerwonoskórzy mają go z białego, biali za czerwonego – podróżuje przez świat imając się kolejnych zajęć i szukając własnego miejsca.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
