POSTIROL ZAPRASZA! https://tiny.pl/gjwcs
ZOSTAW SUBA! http://bit.ly/2w8AReF
WBIJ NA FEJSA! http://bit.ly/2wm8YjY
DOWNLOAD W MP3! http://bit.ly/2wmeW4c
KUP KOSZULKĘ! https://bit.ly/2OmfMnd
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST: Slovian, Postirol
WOKAL: Slovian, Postirol
MIX / MASTER: Postirol: http://bit.ly/2lcjLHQ
VIDEO: Insomaniak: https://tiny.pl/t12kl (https://tiny.pl/tnwp5 , https://tiny.pl/tpfsg , https://tiny.pl/tnwpj , https://tiny.pl/tnwpp)
BEAT: A1 Rocky: https://tiny.pl/trtdw
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Odwieczny pojedynek Batmana i Jokera zawędrował i tutaj. Jak się rozstrzygnął? Kto wygrał? Miłego słuchania, czakaczing :D
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST:
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
W mroku ukryty, wciąż pilnuje Gotham, odpowiedzialna i ciężka robota,
znowu wychodzi ze swojego leża, w oddali widać już znak nietoperza.
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
Uśmiech na twarzy jego śmiech dopełnia, choć Pan Chaosu, to nie działa w nerwach,
dusza przeklęta nadrabia humorem, gdy wejdziesz do Arkham, to Arkham Cię wchłonie.
Nietoperze już trzepoczą, w ukrytej jaskini baza,
sprawiedliwość nie śpi nocą, do Ciebie zwykła odraza.
Uśmiech masz na twarzy ciągle, w środku gniew, tak już bywa,
to Ty rozpocząłeś wojnę, którą ja ciągle wygrywam.
Siedzę sobie w Batmobilu, ty w tym wyścigu z tyłu,
już pokonałem tylu, zostało jeszcze tylu.
Jesteś zwykłym klaunem John, obiję czerwony nos,
chcesz mnie zniszczyć zabić? No to chodź, połamię Ci każdą kość.
Co Ci w głowie siedzi, nie wiem, mało mnie to obchodzi w sumie,
próbujesz mnie zabić śmiechem? Śmiechłem, z Ciebie czubie.
Wracaj do cyrku, bo tam Twoje miejsce,
nie zadzieraj ze mną, bo to niebezpieczne.
Za swym makijażem ukrywasz tę wadę,
dobry z Ciebie komik, choć przeciwnik żaden.
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
W mroku ukryty, wciąż pilnuje Gotham, odpowiedzialna i ciężka robota,
znowu wychodzi ze swojego leża, w oddali widać już znak nietoperza.
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
Uśmiech na twarzy jego śmiech dopełnia, choć Pan Chaosu, to nie działa w nerwach,
dusza przeklęta nadrabia humorem, gdy wejdziesz do Arkham, to Arkham Cię wchłonie.
Wita Was Joker, uśmiech mam od ucha do ucha,
co będzie potem, ja wiem, więc polecam słuchać.
Mam tu swoich zwolenników, którzy ze mną są od lat,
więc uważaj nietoperzyku, bo zaczął płonąć świat.
Patrzę na Ciebie mroczny rycerzyku,
trochę mnie bawi twoja przebieranka.
Skoro bohater to po co Ci maska?
boisz się, że na światło wyjdzie prawda?
Dowiem się kim jesteś to wpadniesz we wnyki,
grasz tylko rolę jak aktor w operze.
Chcesz po seansie znów pozostać nikim,
lecz nie jestem ślepy jak te nietoperze.
Jesteś naiwny, chcesz uratować wszystkich,
ja jestem inny, ciut dziwny, choć mówię co mam na myśli.
Korzystaj ze swoich gadżetów, i tak nic Ci to nie da,
bo jeśli mam być z tobą szczery, twoje zabawki to beznadzieja.
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
W mroku ukryty, wciąż pilnuje Gotham, odpowiedzialna i ciężka robota,
znowu wychodzi ze swojego leża, w oddali widać już znak nietoperza.
Niebo spowite nocą, my w mieście w którym zło nigdy nie śpi,
Księżyc świeci jak złoto, znamy się już od deski do deski.
Uśmiech na twarzy jego śmiech dopełnia, choć Pan Chaosu, to nie działa w nerwach,
dusza przeklęta nadrabia humorem, gdy wejdziesz do Arkham, to Arkham Cię wchłonie.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.