Wyjdź z doliny i zmierzaj w stronę szczytu. Obudź się!!! Zanim Miażdżyciel otworzy drzwi do twojego pokoju... Zostaw po sobie ziarenko piachu, zanim przekroczysz kolejną bramę... Gdy tak to czytasz, za dnia czy nocy! Zadasz sobie pytanie, po co ja to robie? Szukasz w swej głowie odpowiedzi, spójrz przez okno! Co w nim widisz? Znowu świeci słońce schowane za chmurami, razi cię blask srebnego księżyca. W błękicie nieba szukasz spadających gwiazd. Deszcz meteorów znowu zalewa twój świat. Rozejrzyj się, nie jesteś sam... Dzięki za Twoją uwage i uśmiechnij się, pozdrawiam ja czyli nikt
Odpowiedz