Od premiery netflixowego Wiedźmina minęło już kilka dobrych dni, ale emocje wokół serialu wciąż nie słabną. Ci, którym ta adaptacja dzieła Andrzeja Sapkowskiego przypadła do gustu ścierają się z tymi, którzy przeważnie nie zostawiają na serialu suchej nitki.
Kto z nich ma rację? Skąd w ogóle wzięły się tak skrajne oceny Wiedźmina, tak potężny rozdźwięk i dlaczego niektórzy recenzenci powinni się nieco bardziej przyłożyć do swojej roboty? Właśnie o tym wszystkim rozmawiamy w niniejszym filmie.
A jakie jest Wasze zdanie? Też dostrzegacie tę polaryzację? W którym obozie się znajdujecie? A może Wasze miejsce jest gdzieś po środku dwóch stron barykady?
anonim210(*.*.80.210) wysłano z m.cda.pl 2020-10-01 01:40:550
Zależy kto czego szuka... Moze za sto lat ktos nakreci serial 1 do 1, tak jak As napisał. Zamiast zmyślać, mieszać wątki, dodawac postacie... Serial owszem, jest dla fanów, ale chyba gry? Cavill, Yen i Dżaskier bardzo ok, natomiast reszta to bida aż strach. Wystarczy obejżeć całkowicie fanowskie "50 lat poezji później". Tam jest lepiej. A co do koloru skóry: jak będą kręcić film o chińskim cesarzu niech go gra Brad Pitt, o Tysonie Donnie Yen a o Winnetou Morgan Freeman.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
